Buk pospolity (Fagus sylvatica)
„Pod rozłożystych buków spoczywając cieniem…” napisał Wergiliusz. Opiewał piękno dobrych, opiekuńczych buków rosnących na wolnej przestrzeni, jednych z piękniejszych europejskich drzew. Malowniczość ich urosła do symbolu arkadyjskiego życia, pogodnego, spokojnego i beztroskiego.
Buk tworzy piękne lasy o charakterystycznym nastoju – pogodnym i świetlistym. W stanie bezlistnym, dzięki srebrzystej jasnej korze jawi się też bardzo pozytywnie, wręcz przytulnie. Jego kora jest bardzo cienka i łatwo w niej pisać imiona zakochanych lub serca przebite strzałą. Takie blizny pozostają niestety już na lata… Jest to więc pamiętliwe drzewo. Pamięta również swoich przodków, dba o wielką leśną społeczność, rozpoznaje rodzinę, karmi dzieci i chroni starców. Ale po kolei…
Sylwetka bohatera
Oprócz popielatej, szarej kory buk wyróżnia się efektownymi czerwonymi, pomarańczowymi lub bordowymi liśćmi jesienią i monumentalnym pokrojem – strzelistym gdy rośnie w lasach (nawet do 50 m wysokości), a szerokim, kulistym, gdy dorasta swobodnie (do 30 m wysokości). Po 40-80 latach, gdy dojrzeje, wytwarza orzeszki nazywane bukwą lub buczyną. Owocuje obficie co 5-10 lat, regulując w pewnym stopniu liczebność ssaków w lesie, które zwłaszcza zimą karmią się bukwą. Orzeszki pomagają przetrwać ssakom trudny czas. Jednak dzięki temu, że buk nie owocuje corocznie, lecz cyklicznie, w ten sposób częściowo reguluje ich liczebność. Zimy z wyjedzoną bukwą są czasem selekcji ssaków, które osłabione częściej padają ofiarą drapieżników. Zwłaszcza sarny i jelenie lubią zgryzać małe buczki. W ten oto sposób stare buki regulują w pewnym stopniu liczebność tych zwierząt, zapewniając przetrwanie następnym pokoleniom drzew. Gdyby było zbyt dużo saren i jeleni – bukowy las zostałby zjedzony zanim by wyrósł.
Upodobania
Buk jest typowym drzewem umiarkowanego klimatu morskiego, lubi wilgotne powietrze i łagodne zimy. Cierpi od silnych mrozów i późnych wiosennych przymrozków, niszczących młode liście i kwiaty. Ze względu na ocieplający się klimat rozszerza swój naturalny zasięg. W Polsce osiąga północno-wschodnią granicę występowania w Europie. Poza tym preferuje żyzne, próchniczne i umiarkowanie wilgotne gleby. Może rosnąc zarówno na glebach zasadowych, jak i kwaśnych. Nie lubi zmian poziomu wód gruntowych. Doskonale znosi zacienienie. Uwielbia stabilne warunki. Doskonale czuje się wśród innych buków tworząc malownicze lasy – buczyny. Czasem występuje jako domieszka, np. w grądach, rzadziej w dąbrowach. Dobrze się czuje w Polsce zwłaszcza na Pomorzu i w górach do 800–1250 m n.p.m. Buczyny są różnorodne. W górach, w reglu dolnym buki dominują tworząc żyzne buczyny sudeckie lub wraz z jodłą pospolitą – żyzne buczyny karpackie, a na uboższych glebach – kwaśne buczyny górskie. Na niżu na dobrych glebach tworzą żyzne buczyny niżowe, a na słabych – kwaśne buczyny niżowe. Rzadkie są obecnie buczyny storczykowe porastające gleby wapienne.
Związki z naturą
Buki tworzą bardzo stabilne długowieczne lasy, wpływają na liczebność wielu zwierząt, zapewniając w ten sposób stabilność całego ekosystemu. Wpływają też na klimat, zapewniając buczynom potrzebną wilgotność powietrza i gleby, dużą ilość opadów i łagodność zim. Buki dbają o całą leśną społeczność. Orzeszki są ulubionym pokarmem dzików, gryzoni, ptaków np. grzywaczy, sójek, grubodziobów i głuszców. Znane są także ich związki z grzybami mykoryzowymi, które zapewniają bukom wodę w okresach letnich susz i ważne pierwiastki. Grzyby w zamian otrzymują od buków m.in. cukry, wytworzone w procesie fotosyntezy. Niezwykłe są też odkrycia wskazujące na to, że za pomocą tzw. zrostów korzeniowych buki dzielą się składnikami pokarmowymi i wodą ze swoim potomstwem. Co ciekawe w gąszczu podszycia rozpoznają małe buczki, które są ich genetycznymi dziećmi i pomagają im przetrwać. Ich dzieci bowiem żyją w warunkach prawie bez światła (rosną w cieniu dorosłych drzew, więc same nie mogą w pełni asymilować) oraz prawie bez wody i składników pokarmowych (gęste korzenie dużych drzew). W ten sposób drzewa-rodzice zapewniają wymianę pokoleń. A gdy same dożyją swoich lat – upadają – odsłaniając światło i uwalniając opady deszczu, a młode potomstwo szybko startuje wysoko do nieba. Co zadziwiające, zaobserwowano też wymianę w drugą stronę. Wyrośnięte już potomstwo potrafi zrostami korzeniowymi też dokarmiać i nawadniać swoich sędziwych, schorowanych lub uszkodzonych przez burze rodziców.
Blisko człowieka
Ludzie od dawna dostrzegali piękno tych drzew, dlatego często sadzono je w ogrodach, parkach, przy pałacach. Człowiek także wyhodował mnóstwo odmian buka o niezwykłych cechach – o liściach bordowych, złotych lub pstrych, o płaczącym lub kolumnowym pokroju. Buk jako drzewo długowieczne był też sadzony dla upamiętnienia ważnych wydarzeń. W Polsce buki żyją maksymalnie do około 300-400 lat, a na zachodzie Europy nawet do 500 lat. Bukiew była paszą dla zwierząt hodowlanych, m.in. świń. Także ludziom podczas głodu ratowała życie – z bukwy robiono namiastkę mąki i dodawano ją do mąki ze zbóż, tłoczono z niej też olej spożywczy (niejełczejący). Orzeszki bukowe jadano zarówno na surowo (choć wtedy były lekko trujące i nie mogły być spożywane w dużej ilości), jak i prażone (wtedy stawały się już nietrujące). We wschodnich Karpatach orzeszki nazywano „żyr”. Młode liście też są jadalne, mają orzechowy, słodki smak (starsze są już gorzkawe). W Karpatach wschodnich były nazywane „sołodyczka” lub „sołodyszka”. Suche liście opadłe z drzew przed mrozami zbierano do wypychania sienników i materaców. Z bukowych wiór wytwarzano mocny ocet, a z popiołu środek do prania. Drewno buka jest twarde i łupliwe, cenione kiedyś przez bednarzy, kołodziejów, stolarzy i tokarzy. Używane było do wytwarzania wielu produktów użytku codziennego np. czółen, wioseł, łóżek, stołów, tak zwanych giętych mebli, mis, kołowrotków, okładek do książek, łopat, wideł, aż po śruby w prasach i lawety armat. Jednak pamiętajmy, że to żywe buki były najbliższe człowiekowi, na tym wyższym poziomie.