Las Na Zawsze powstał w województwie podlaskim, obok Starego Grabowa – wsi położonej około 50 km na zachód od Białegostoku i około 160km od Warszawy.
Nasza działka ma powierzchnię 3,05 ha i choć na zdjęciach wygląda jak las… w rzeczywistości jest to teren po wyrębie. Poprzedni właściciel wyciął drzewa prawdopodobnie rok temu. Teren jest lekko nachylony na zachód; z jednej strony znajduje się wyraźne obniżenie – w tym miejscu czasami zbiera się woda.
Z obszernej działki wydzieliliśmy obszar o powierzchni 1,8 ha i tutaj właśnie, dzięki wpłatom od osób indywidualnych i firm partnerskich, powstał Las Na Zawsze Stare Grabowo.
Działki NIE grodziliśmy po jej granicach, gdyż tak długie płoty przegrodziłyby naturalne szlaki migracyjne zwierząt. Stworzyliśmy za to dwa gniazda ogrodzone płotem z siatki leśnej. Będą one chronić sadzonki przed jeleniowatymi. Kiedy drzewka nieco podrosną (5-7 lat), płot zostanie rozebrany.
Na dwa dni przed eventem przywieźliśmy sadzonki na miejsce. Pracy było sporo, jest to bowiem duży obszar, a sadzonkom należało przyciąć delikatnie korzenie (by się nie podwijały i swobodnie można było je rozłożyć w dołku w czasie sadzenia) oraz rozwieźć po całym terenie (by rozłożyć je równomiernie i we właściwych dla gatunków miejscach).
To sadzenie to aż dwa dni wspaniałej energii i doskonały przykład wspólnych działań, pod szyldem leśnej idei! 11-go kwietnia gościliśmy aż 3 ekipy od naszych Partnerów. Każda z grup została osobno powitana, przygotowana do działań historią o tym, dlaczego lasy powinny rosnąć Na Zawsze i czym różnią się te, które oglądamy na co dzień, od prawdziwie bioróżnorodnych ekosystemów. A następnie – zaznajomiona z technikami poprawnego sadzenia.
I… ruszyli! 3 grupy rozlokowane na 3 sekcjach, szybko uwijały się, wbijając szpadle w ziemię. A to nie okazało się takie proste. Walczyliśmy więc z korzeniowymi autostradami, pozostawionymi przez poprzednie pokolenie drzew w ziemi. Utrudniało to kopanie, ale poprawiało warunki glebowe dla naszych młodych drzewek i krzewów. Ta wiedza osładzała naszą ciężką pracę.
Nastroje były naprawdę cudowne. Kilometry rozmów, śmiechy, poznawanie się wzajemne. Wspólna praca dawała nam poczucie, że bioróżnorodność, o którą tak zabiegamy w świecie roślin, jest też tu, między nami.
Kolejny, ostatni już dzień sadzeń w sezonie nie prezentował się wcale gorzej. Tutaj odwiedziły nas dwie ekipy, które aż rwały się do pracy. Ten entuzjazm okazał się być niezwykle zaraźliwy i nawet nie wiemy kiedy, udało nam się posadzić całą, naprawdę dużą sekcję. Sadzonki kolejno chowały korzenie w ziemi, a my rozmawialiśmy o lasach, o nas, o planecie i jej dalszych losach.
Jeśli Las Na Zawsze w Starym Grabowie słuchał i chłonął nasze intencje, życzenia i naszą radość z robienia dobrych rzeczy dla przyszłych pokoleń, to wyrośnie wielki , dziki i zdrowy.
Zdjęcia przy tabliczce oznaczały koniec sadzenia, ale nie koniec wydarzenia. Część naszych gości, czując niedosyt lasu, udała się na spacer, by pooddychać głębiej przed powrotem do miasta. Dziękujemy za ten niezwykły i inspirujący dzień.
Dąb szypułkowy (Quercus robur), Grab pospolity (Carpinus betulus), Grusza polna (Pyrus pyraster), Jarząb pospolity (Sorbus aucuparia), Klon pospolity (Acer platanoides L.), Lipa drobnolistna (Tilia cordata), Olcha czarna (Alnus glutinosa), Wiąz polny (Ulmus minor)
Dereń świdwa (Cornus sanguinea), Głóg jednoszyjkowy (Crataegus monogyna), Kalina koralowa (Viburnum opulus)