Raszujka znajduje się w północnej części województwa mazowieckiego. Nasz teren leży w kompleksie lasów. Ma powierzchnię 1,68 ha i na zdjęciach satelitarnych wygląda jak las. W rzeczywistości jest to teren po wyrębie. Poprzedni właściciel wyciął tu drzewa, prawdopodobnie zimą 2023/24. Teren jest równy, ogołocony z drzew i krzewów. Ziemia tutaj to właściwie sam piach.
Działki w całości nie grodziliśmy po granicach, gdyż tak długi płot przegrodziłyby naturalne szlaki migracyjne zwierząt. Postawiliśmy dwa duże gniazda ogrodzone płotem z siatki leśnej. Gdy nasz młody las podrośnie, ten płot zdejmiemy (5-7 lat). Między gniazdami też zaplanowaliśmy sadzenie.
Dzień przed sadzeniem przywieźliśmy sadzonki na miejsce. Rozdzielanie ich na poszczególne strefy oraz dołowanie (aby nie wysychały) zajęło nam kilka godzin.
Pierwszy samochód nadjechał leśną drogą. Dwie osoby były przed czasem, więc korzystając z tego faktu, po szybkim i serdecznym przywitaniu zabraliśmy się za oznaczanie jaskrawą taśmą przęseł dwóch płotów gniazdowych obecnych na działce. W mgnieniu oko na płocie zwisły kolorowe fragmenty taśm, które mają za zadanie ostrzegać leśną zwierzynę przed przeszkodą.
Za chwilę naszym oczom ukazał się widok autokaru wiozącego ekipę Decathlon tyłem przez krętą wąską drogę, aż pod sam las! Takiego zdolnego kierowcy jeszcze nie widzieliśmy. Ze zwinnością baletnicy i szerokim uśmiechem, dowiózł cały zespół na miejsce i już niebawem liczna ekipa Decathlon wychodziła z autobusu z gotowością do działania.
Sadzenie szło sprawnie, a sadzonki umieszczane były w ziemi na odpowiedniej głębokości, dokładnie zakopywane i z troską ugniatane. Nawet te o naprawdę niesamowitych i dużych korzeniach. W połowie pracy, wszyscy zrobiliśmy przerwę na lunch. Pyszne jedzenie musiało uzupełnić siły, bo tuż po posiłku ekipa znacznie przyspieszyła i zanim się zorientowaliśmy, zaczęliśmy sadzić ostatnią sekcję. Nie zliczymy dziesiątek żartów i przemiłych rozmów. Powstał nawet piękny plan, by na kolejne sadzenie zabrać też dzieci i rodziny, bo przecież sadzenie to sport drużynowy!
Ostatnią sadzonkę posadziliśmy wspólnie około godziny 15stej!
Na koniec zrobiliśmy grupowe zdjęcia, podziękowaliśmy uczestnikom i uczestniczkom za ten piękny i owocny dzień! Zmęczeni i szczęśliwi rozjechaliśmy się w do domów, dumni z faktu, że czwarty już Las Na Zawsze Decathlon rośnie bezpiecznie!
Brzoza brodawkowata (Betula pendula), Czereśnia ptasia (Prunus avium), Dąb bezszypułkowy (Quercus petraea), Grusza polna (Pyrus pyraster), Klon polny (Acer campestre), Klon pospolity (Acer platanoides L.), Lipa drobnolistna (Tilia cordata)