Kolejny wspólny Las Na Zawsze powstawał na południu województwa mazowieckiego obok miejscowości Nieznamierowice.
Nasza działka to nieużytkowane pole o powierzchni 0,85 ha. Od zachodu teren graniczy z uprawianym polem, od wschodu z działką, na której już zaczął rosnąć las. Teren jest równy i płaski, porośnięty skąpą trawą. Od wschodu mamy działkę, która zaczęła zarastać lasem – są tu sosny, brzozy ale i dęby. Na północy jest pas dojrzałych drzew, wśród nich piękne dęby szypułkowe i dzikie grusze.
Przygotowania rozpoczęliśmy od dokładnego wyznaczenia granic działki. Wstępne pomiary wykonane podczas skautingu wzbudziły nasze wątpliwości, które niestety potwierdził geodeta. Okazało się, że sąsiad przez lata użytkował fragment naszej ziemi, traktując ją jako „ziemię niczyją”. Teraz jednak sprawa została rozwiązana – ten obszar oficjalnie został oddany naturze.
Przed rozpoczęciem sadzenia zazwyczaj stawiamy ogrodzenia z siatki leśnej, aby chronić młode drzewa przed zwierzętami, które zimą mogą uszkadzać stożki wzrostu. W Nieznamierowicach sytuacja była wyjątkowa – działka jest długa i wąska, więc grodzenie jej w całości mogłoby zaburzyć naturalne szlaki migracyjne zwierząt. Zdecydowaliśmy się na inne rozwiązanie: postawiliśmy trzy ogrodzone gniazda, w których większość sadzonek będzie bezpieczna przed jeleniowatymi. Gdy drzewa podrosną na tyle, że przestaną wymagać ochrony, ogrodzenia zostaną zdemontowane. Pozostawiliśmy też część terenu nieogrodzoną, aby umożliwić swobodne przemieszczanie się zwierząt.
Sadzonki dotarły na miejsce dwa dni przed wydarzeniem. Rozdzielanie drzewek i krzewów na odpowiednie strefy, mikoryzowanie oraz dołowanie zajęło nam kilka godzin intensywnej pracy.
Czym jest mikoryzowanie? Na terenach porolnych gleba jest uboga w grzyby mikoryzowe, które są niezbędne do prawidłowego wzrostu drzew. Dlatego przywieźliśmy specjalny żel zawierający grzyby mikoryzowe, w którym moczyliśmy korzenie każdej sadzonki. Dzięki temu stworzyliśmy solidne podstawy dla wzrostu przyszłego lasu.
Poranna mgła początkowo wydawała się jedynie chwilowym zjawiskiem, które szybko ustąpi. Stało się jednak inaczej – towarzyszyła nam przez cały czas, od pierwszego zasadzonego drzewa aż po ostatnią sadzonkę, tworząc wyjątkowy, wręcz magiczny klimat. Punktualnie o 10:00 rozpoczęliśmy działania, kiedy wszyscy uczestnicy, zarówno osoby indywidualne, jak i Partnerzy, dotarli na miejsce. Były osoby, dla których to było pierwsze sadzenie, jak i kilka osób, które są już z nami od dłuższego czasu. Chłód i wilgoć sprawiały, że z niecierpliwością czekaliśmy na rozpoczęcie sadzenia.
Na początek załoga Lasu Na Zawsze przybliżyła historię Fundacji, jej misję oraz specyfikę terenu, na którym mieliśmy pracować, a także o gatunkach drzew i krzewów, które planowaliśmy posadzić. Następnie, podzieleni na małe grupy, odbyło się szczegółowe szkolenie dotyczące technik sadzenia, po czym ruszyliśmy do działania!
Pracowaliśmy w dwóch grupach, sadząc drzewa i krzewy w sposób nieregularny, starannie mieszając różne gatunki. Pomimo chłodu, uśmiechy nie schodziły nam z twarzy, a miejsce pracy wypełniały żarty i rozmowy. Osoby z zespołu Lasu Na Zawsze przemieszczały się między uczestnikami, dzieląc się wiedzą o sadzonkach, roli lasów i znaczeniu ochrony bioróżnorodności.
Tempo naszej pracy było imponujące. Rozpoczęliśmy kopanie dołków o 10:30, a już o 13:00 posadziliśmy ostatnie drzewo / krzew. Po zakończeniu, załoga LNZ oficjalnie podziękowała wszystkim uczestnikom. Stanęliśmy w kręgu, by spojrzeć na osoby, z którymi wspólnie stworzyliśmy coś wyjątkowego – las, który będzie rósł przez kolejne dekady. W atmosferze wdzięczności i radości był czas na uściski, podziękowania, wspólne zdjęcia i rozmowy.
Brzoza brodawkowata (Betula pendula), Dąb bezszypułkowy (Quercus petraea), Jarząb pospolity (Sorbus aucuparia), Klon polny (Acer campestre), Lipa drobnolistna (Tilia cordata), Topola biała (Populus alba), Wiąz polny (Ulmus minor)