Pierwszy raz usłyszeliśmy o tym niesamowitym leśnym skarbie w 2020 roku, kiedy skontaktowało się z nami stowarzyszenie Wspólny Las. Wytrzyszczka to 4,5 ha cennego i pięknego ekosystemu.
Bioróżnorodny skarb
Osadzony w malowniczym wąwozie, poprzecinany strumykami, usiany głazami narzutowymi. Bogaty w mchy, grzyby, z bioróżnorodną szata roślinna i posiadający wspaniałe okazy rodzimych drzew, m.in. sosny pospolitej, jodły pospolitej, świerku pospolitego, buku pospolitego, grabu pospolitego. Występuje też leszczyna pospolita. W widnych i wilgotnych miejscach nad strumieniem występuje też dużo malowniczych bylin: trybuli leśnej, paproci takich jak nerecznica samcza i lepiężnik. Nic dziwnego, że lokalna społeczność określała go jako ‘cud natury’.
A to było tak…
Zaniepokojeni wystawieniem lasu na sprzedaż, bo jak wiemy, zwykle kończy się to gospodarczym wykorzystaniem terenu, członkowie Stowarzyszenia zorganizowali się, żeby Wytrzyszczkę po prostu wykupić.
I tu zaczyna się niesamowita historia połączenia różnych grup i instytucji do projektu ochrony tego cennego lasu. Jest to wspaniały przykład tego, jak może łączyć nas idea. Jak #TeamUp działa w praktyce i jak fantastycznie możemy się zorganizować i wspierać dla ochrony czegoś większego niż my sami.
Pierwszym bohaterem historii jest Stowarzyszenie Wspólny Las, którego prezeską jest Izabela Gryz.
Determinacja Stowarzyszenia była tak wielka, że w prywatnej zbiórce udało im się zebrać ponad 30 000 zł. Co ciekawe, ich zaangażowanie i czysta idea były tak porywające, że były właściciel ziemi zgodził się poczekać ze sprzedażą do zakończenia zbiórki, wierząc, że uda się las ocalić i zabezpieczyć jego przyszłość.
LNZ: Iza, dokonaliście czegoś niezwykłego, aktywizując lokalną społeczność i zbierając pokaźną kwotę. Jakie działania wspominacie, jako te najbardziej skuteczne?
WL: Z działań, które podjęliśmy ważnym było wyjście do ludzi i opowiedzenie im o naszej akcji. Wiele osób zarezonowało z ideą ocalenia lasu i pozostawienia jego ekosystemu w stanie nienaruszonym. Kiedy postanowiliśmy coś zrobić, pojawiły się osoby chętne do pomocy. Założyliśmy też zrzutkę, dzięki której ludzie z całej Polski wspierali nas poprzez wpłacanie dowolnych kwot lub adopcję konkretnych drzew.
Kluczowym dla sukcesu całego projektu okazało się wsparcie Fundacji Las Na Zawsze, Fundacji Bycie W Lesie oraz firmy 366 Concept. To osoby z tych właśnie organizacji przyjechały do nas, do Iwkowej, żeby poznać nas osobiście, dowiedzieć się więcej, zobaczyć na żywo las oraz wesprzeć nie tylko merytorycznie ale i finansowo. To dzięki nim “Wspólny Las Na Zawsze” został ocalony!
LNZ: Co dalej z Lasem Na Zawsze w Wytrzyszczce? Czy chcecie opowiadać jego dalszą historię?
WL: Historia tego lasu dopiero się zaczyna. To, co było piękną ideą, stało się rzeczywistością. Od teraz jest to prawdziwy Wspólny Las Na Zawsze. Nigdy nie spotkamy się tam z tabliczką: “Zakaz wstępu. Teren prywatny”. Każdy może tam wejść, odetchnąć od codziennego zgiełku i odnowić kontakt z naturą. Ten las to pomnik da przyszłych pokoleń; to symbol tego, że razem można zrobić coś wartościowego nie czekając aż samo się stanie. Wspólny Las Na Zawsze połączył wielu ludzi. Mamy nadzieję, a wręcz pewność, że takich miejsc w Polsce będzie coraz więcej.
Kolejnym bohaterem tej historii jest wójt Iwkowej Bogusław Kamiński, który z energią wspierał Stowarzyszenie Wspólny Las i jako jeden z pierwszych dostrzegł przyrodnicze walory lasu. To on, zaniepokojony ofertą sprzedaży lasu zainicjował pomysł wykupu lasu, który pamięta od dziecka.
LNZ: Panie Bogusławie, Pan chyba najdłużej i najlepiej zna zakamarki tego pięknego lasu. Co wg Pana jest jego najcenniejszym elementem?
Bogusław Kamiński: Tak to prawda, bo moja przygoda z tym lasem rozpoczęła się wiele lat temu już w szkole podstawowej podczas szkolnej wycieczki do ruin zamku Tropsztyn. Wyjątkowość obecnego Wspólnego Lasu Na Zawsze jest wielowymiarowa. Niewątpliwie ogromną wartością jest jego położenie, w pobliżu wielu ciekawych miejsc: Zamku Tropsztyn, Jeziora Czchowskiego, ponad 900 letniego kościółka w Tropiu, Pustelni św. Świerada, czy też Baszty w Czchowie. Historyczne i atrakcyjne położenie, porozrzucane potężne skały, mini jaskinie, połamane leżące stare drzewa oraz różne legendy krążące o tym miejscu dodają mu magii i tajemniczości. Kolejnym elementem jest jego wartość przyrodnicza, zróżnicowana struktura wiekowa, gatunkowa drzew i krzewów, bogactwo roślinności runa leśnego, ilość spotykanych tu gatunków zwierząt, ptaków i owadów. Wielką wartością tego lasu są ciekawe, niespotykane formy drzew, krzewów, które wykształciły się w związku z ich wyrastaniem na skalnym podłożu. Zróżnicowane ukształtowanie terenu z przepięknym potokiem spływającym w korycie wyżłobionym w piaskowej skale daje niespotykane przeżycia estetyczne. Wszystko to sprawia, że Wspólny Las na Zawsze jest wyjątkowym, unikatowym i magicznym miejscem na ziemi.
LNZ: Pana postawa względem lasu jest wzorem do naśladowania dla innych przedstawicieli władz samorządowych. Czy ma Pan radę dla tych, którzy mogą się Pana historią zainspirować i zapragną ochronić swój okoliczny las?
BK: Generalnie moje przesłanie po realizacji tej części tego projektu jest adresowane do każdego człowieka.
Co do samorządowców, to uważam, że w najbliższym okresie wszelkie działania związane z ochroną środowiska naturalnego, w tym lasów, wody, powietrza, generalnie klimatu będą nie tylko modą ale koniecznością,. Czasy betonozy powoli mijają.
Po zakończonej zbiórce w historię włączyła się nasza Fundacja, która od dawna myślała nad podobnymi działaniami. O projekcie lasu w Wytrzyszczce przypomniał nam Maciek Cypryk, współwłaściciel firmy meblowej 366 Concept, z którą od kilku lat działaliśmy. Maciej monitorował sprawę i postanowił zaangażować się w momencie, kiedy zabrakło nadziei na sukces akcji. Obudził w nas długo drzemiącą chęć działania także w imieniu lasów, które już rosną i kryją w sobie skarb bioróżnorodności życia. Bo w połączeniu tych dwóch opcji działania – sadzenia nowych i ochrony dojrzałych lasów – widzimy największą wartość dla przyrody.
Połączyliśmy siły z 366 Concept i złożyliśmy kwotę, która pozwoliła na zakup pozostałej części cennego lasu. Fundacja Las Na Zawsze i Stowarzyszenie Wspólny Las stało się formalnymi właścicielami działki. 366 Concept zasponsorowało ochronę jednego hektara.
Zapytaliśmy 366 Concept czy trudno było im zdecydować się na podobne działania:
LNZ: Dziś z dumą możemy pochwalić się wspólnym lasem w Wytrzyszczce – czym urzekł Was ten projekt i co sprawiło, że zdecydowaliście się go wesprzeć?
366: Gdy przyjechaliśmy pierwszy raz z wizytą do Wytrzyszczki, urzekło nas w niej wszystko: przepiękny różnorodny, wręcz magiczny las, ze strumykiem w środku, ale również wspaniali, zaangażowani ludzie z wójtem gminy na czele. Ich pasja i zaangażowanie w ratowanie przed wycinką tego wyjątkowego miejsca zainspirowały nas wszystkich. Do tego jeszcze przepyszne pierogi z wędzoną śliwką od żony wójta!
Zdecydowaliśmy, że poruszymy niebo i ziemię, by ten Las trwał Na Zawsze. Aktualnie około 98% lasów w Polsce to lasy wykorzystywane gospodarczo. Wytrzyszczka w porównaniu do nich to “cud natury”. Jego unikatowa struktura przeplata liczne okazy wiekowych liściastych drzew i cieków wodnych, wspomagających małą retencję. Nie da się przecenić wartości przyrodniczej i edukacyjnej tego kawałka lasu.
LNZ: Dla kogo dedykujecie ten konkretny hektar lasu? A może nie kryje się za tym specjalna intencja?
366: Dedykujemy ten konkretny hektar lasu wszystkim naszym klientom oraz lokalnej społeczności, która wzięła tak aktywny udział w ratowaniu tego lasu przed wycinką.
Kwestia edukacji i społecznej odpowiedzialności jest dla nas bardzo ważna. Wychodzimy z założenia, że każde małe działanie może się przełożyć na ochronę naszego naturalnego środowiska, a w tym przypadku na ochronę lasów, która jest dla nas priorytetem.
LNZ: Wasza branża wymaga użycia surowców. Bycie ‚neutralnym’ środowiskowo to zapewne długi proces. Jak dziś patrzycie na kwestie odpowiedzialnego i zrównoważonego biznesu i w którą stronę kierują się Wasze przyszłe działania?
366: Tak to prawda, do produkcji mebli używamy drewna. Tego nie da się uniknąć. Jednak można to robić odpowiedzialnie i w sposób zrównoważony. Dokładamy wszelkich starań, aby nasi dostawcy kupowali drewno tylko z certyfikowanych źródeł. W naszej produkcji praktycznie całość drewna jest zużywana do produkcji mebli. Produkty drewnopochodne wykorzystywane są w nowoczesnych kotłowniach do ogrzewania hal.
Ponadto używamy ekologicznych klejów i lakierów wodnych, co powoduje, że meble są bezpieczne w użytkowaniu.
Na sam koniec, za każdy sprzedany mebel zobowiązujemy się ratować / sadzić przynajmniej 3m2 lasu wraz z Fundacją Las Na Zawsze.
Las w Wytrzyszczce jest pierwszym lasem, który zapoczątkował w naszej Fundacji działania ochronne dojrzałych ekosystemów. Jedna wizyta w tym bajkowym miejscu pokazuje, że to dobry kierunek działań. Chronimy las – oznacza ochronę całego jego złożonego wnętrza. Gdzie jeden organizm łączy się z drugim. Gdzie rodzą się i kończą żywot całe pokolenia organizmów, w zamkniętym cyklu trwania lasów. Chcemy, żeby trwały Na Zawsze. W spokoju i harmonii bioróżnorodności.
Wiele z tych gatunków zwierząt występuje tylko w lasach dojrzałych np. sóweczka zwyczajna, dzięcioł trójpalczasty (związany ze starymi borami sosnowymi), dzięcioł białogrzbiety (związany ze starymi, zamierającymi drzewami) oraz dzięcioł średni (związany ze świetlistymi dąbrowami, buczynami i olsami). Preferują one rozległe stare lasy w wieku ponad 120 lat z drzewami dziuplastymi i pniakami. I co bardzo istotne należą do tak zwanych gatunków wskaźnikowych, świadczących o olbrzymiej różnorodności biologicznej danego siedliska leśnego i dojrzałym wieku lasu. Około 50% wszystkich gatunków leśnych i większość zagrożonych i ginących gatunków leśnej fauny związana jest z sędziwymi drzewami w różnym stanie starzenia się, umierania i rozkładu. Dlatego właśnie dojrzałe lasy wymagają naszej ochrony. Pomóżmy leśnym drzewom zwyczajnie trwać, dojrzewać i w spokoju naturalnie umierać.