— Pani Moniko, witam serdecznie. Czy może Pani coś powiedzieć o sobie? Czym się Pani zajmuje? Dlaczego lubi Pani spacerować po lesie?
— Z wykształcenia architekt krajobrazu, rolnik-ogrodnik oraz pedagog, z zawodu specjalista ds. ochrony roślin, z zamiłowania i zainteresowania naukowego entomolog. W szczególności interesuje mnie bioróżnorodność entomofauny, zarówno owadów pożytecznych, jak i szkodliwych oraz gatunków inwazyjnych. Ponadto, staram się uczestniczyć w szeroko pojętej edukacji przyrodniczej i popularyzacji wiedzy z zakresu wspierania i ochrony bioróżnorodności.
Dlaczego lubię spacerować po lesie? Przede wszystkim dlatego, że w lesie mogę się wyciszyć i odpocząć psychicznie od codziennego zgiełku. Myślę, że większość z nas odczuwa coraz bardziej swego rodzaju towarzyszące nam na co dzień przebodźcowanie, czy to nadmiar informacji płynących z mediów i portali społecznościowych, miejski szum i hałas, zanieczyszczenie środowiska i zanieczyszczenie krajobrazu w postaci migających banerów, świateł, kolorowych reklam na bilbordach oraz tłumy ludzi. Las jest miejscem „ucieczki”, bowiem obcowanie z naturą uspokaja. Drugim aspektem moich leśnych spacerów są wyprawy terenowe mające na celu rozpoznanie struktury ilościowo-jakościowej wybranych grup owadów. Zazwyczaj łączę 2 w 1, zatem wyciszenie i skupienie na nauce.
— Dlaczego zwłaszcza stare lasy są tak cenne dla owadów? (i dlaczego owady są cenne dla lasu)
— Może zacznijmy od tego, dlaczego lasy, a zwłaszcza te wiekowe drzewostany są cenne, w ogólnym ujęciu. Lasy odgrywają zasadniczą rolę w tworzeniu siedlisk dzikiej przyrody, wspieraniu różnorodności gatunków, regulują warunki hydrologiczne, cykle krążenia materii i składników odżywczych, pochłaniają ogromne ilości dwutlenku węgla i biorą udział w wielu innych procesach ekologicznych. Posiadają unikalne struktury i cechy, które zapewniają siedlisko dla bardzo wielu organizmów, takich jak mikroorganizmy, grzyby, porosty, ssaki, ptaki i oczywiście owady, które nie występują w innych typach lasów. Poza tym lasy o charakterze naturalnym budzą w nas pewnego rodzaju podziw i respekt, a także oferują aktywną rekreację, jak i wartości duchowe w aspekcie osiągnięcia wewnętrznego spokoju i pozbierania myśli.
Lasy pełne starych drzew, to lasy z sieciami korzeni otoczonymi bardzo złożonym szeregiem życia na powierzchni i pod ziemią. Jest to stale zmieniająca się złożoność, która sprzyja symbiozie pomiędzy gatunkami. Dojrzałe i wiekowe drzewostany dokonują niesamowitych wyczynów ekologicznych, nawet gdy stoją w obliczu wszystkich nowych zagrożeń.
W kontekście owadów, najprościej mówiąc, lasy to miejsce ich życia i rozwoju. Stare lasy bardzo często stanowią rezerwuary dla rzadkich, czy chronionych gatunków. Las potrzebuje owadów do przeprowadzania niezbędnych procesów, takich jak zapylanie roślin, obieg materii i składników odżywczych i podtrzymywanie łańcucha pokarmowego.
Owady zapylające i rozsiewające nasiona są głównymi „graczami” w ekosystemach leśnych. Pszczoły, osy, muchy, chrząszcze i motyle odżywiają się nektarem i pyłkiem, przenoszą go na inne kwiaty zapylając je. Mrówki również wykonują ciężką pracę, bowiem odpowiadają za kiełkowanie ponad 150 gatunków roślin. Zbierają nasiona, które przenoszą do mrowisk, jednak część z nich tam nie trafia, przez co kiełkują na mrówczych ścieżkach. W ten sposób organizmy te pozwalają nasionom pokonywać duże odległości bez udziału wiatru.
Owady żywią się nie tylko nasionami i nektarem. Odżywiają się również liśćmi, a tym samym rozprowadzają dostępne składniki odżywcze i źródła energii w glebie – przetwarzają materię organiczną i dostarczają ją do gleby w postaci rozłożonych składników odżywczych, ich odchody, zwłoki i pozostałości po żerowaniu są bardziej dostępne i łatwiej mineralizowane przez mikroorganizmy glebowe i znacznie łatwiejsze do wykorzystania przez rośliny do wzrostu.
Oczywiście, owady są także kluczowym ogniwem w łańcuchu pokarmowym. Wiele leśnych stworzeń polega na owadach jako źródle pokarmu: ptaki, myszy, ryjówki, nietoperze, jaszczurki, żaby, jak również inne owady, te drapieżne lub pasożytnicze, które przynoszą ogromne korzyści swoim ekosystemom, utrzymując populację agrofagów pod kontrolą.
— Skoro lasy stare tak rzadkie, to logiczne, że i żyjące w starych lasach owady są rarytasami. Czy dużo jest takich gatunków rzadkich lub chronionych?
— Jest to dość pokaźna liczba, według Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt (Dz.U. 2016 poz. 2183) na liście gatunków objętych ścisłą ochroną jest blisko 60 gatunków owadów, przy czym niemal połowę stanowią chrząszcze, podobnie jak pośród gatunków owadów objętych częściową ochroną, jest ich ponad 100, a 43 z nich to właśnie chrząszcze, dodatkowo 39 gatunek błonkówek, a pośród nich spora grupa zapylaczy. (na zdjęciu powyżej: Pysznik Jodłowy)
— Sadząc lasy staramy się pozostawić martwe drewno na danym terenie, rozumiem, że to dobrze?
— Doskonale 🙂 Martwe drewno jako materiał, który ulega stopniowemu rozkładowi stanowi miejsce życia wielu organizmów saproksylicznych, które mają istotny wpływ na zwiększenie różnorodności gatunkowej. Martwe drewno podlega również procesowi sukcesji ekologicznej, która składa się z co najmniej pięciu stadiów, możliwych do rozpoznania na podstawie zasiedlającej je entomofauny. Należy wziąć pod uwagę to, że stojące, obumarłe pnie są konieczne dla utrzymania populacji wielu gatunków zwierząt i stanowią one siedliska odmienne od leżącego drewna.
W wiekowych drzewostanach bardzo częstym zjawiskiem jest nagromadzenie drzew biocenotycznych, które również pełnią istotną rolę w ekosystemie. Za drzewa biocenotyczne uważane są m. in. osobniki w pewien sposób wadliwe ze względów zdrowotnych czy też estetycznych, np.: spróchniałe, z widoczną zgnilizną, dziuplaste, z hubami i innymi grzybami, z deformacjami (tzw. nietypowe formy), częściowo obumarłe, a także drzewa rodzime, które stanowią siedlisko i bazę pokarmową fauny. Tym samym, drzewo biocenotyczne odgrywa równie ważną rolę jak „martwe drewno”, ponieważ zwiększa przestrzeń żywicielską i zapewnia środowisko życia licznym organizmom.
Należy dodać, że osłabione i martwe drzewa są częścią każdego zdrowego lasu. Drzewa mogą zostać osłabione przez naturalne czynniki, takie jak silne wiatry, choroby, lub przez konkurowanie z innymi drzewami o wodę, składniki odżywcze i światło, a także przez czynnik ludzki. Wiele owadów selektywnie kolonizuje osłabione, ale wciąż żywe drzewa, doprowadzając do śmierci najsłabszych osobników. Te selektywne inwazje oczyszczają las najsłabszych drzew i poprawiają ogólną żywotność i kondycję drzewostanu.
— Osobiście mam słabość do dębów, a szczególne starych, takich jak w Rogalinie. Tam podobno są mieszkaniem dla chronionego kozioroga dębosza i pachnicy dębowej. Jest sporo kontrowersji – czy chronić dęby czy owady.
— To jest bardzo trudne pytanie, dendrolog powie, że dęby, entomolog powie, że owady 🙂 A tak poważnie, najlepiej wszystko pozostawić naturze. Czy ochrona drzewa kosztem unicestwienia gatunku zagrożonego byłaby etyczna? Jako społeczeństwo, z całych sił staramy się chronić szczególnie tak stare, cenne drzewa. Jednakże nie bez powodu wspomniane przez pana gatunki, kozioróg i pachnica są gatunkami objętymi ochroną – znaczy to, że są zagrożone. Ochrona gatunkowa ma na celu zachowanie w przyrodzie rzadkich i zagrożonych wyginięciem organizmów.
Pachnica dębowa (Osmoderma barnabita) nie jest szkodnikiem, gatunek ten do rozwoju wykorzystuje dziuplaste drzewa, a jej larwy, których rozwój trwa około 3 lat, odżywiają się rozkładanym przez grzyby, spróchniałym drewnem wewnątrz dziupli.
Kozioróg dębosz (Cerambyx cerdo) żeruje i przechodzi rozwój w żywych dębach szypułkowym (Quercus robur) i rzadziej bezszypułkowym (Quercus petrea) i faktycznie może doprowadzić do obumarcia drzewa. Natomiast to drzewo zyska drugie życie, gdyż da, tak jak to pan nazwał „mieszkanie” dla wielu innych istnień, począwszy od mikroorganizmów przez grzyby, mszaki, owady po płazy, ptaki i małe ssaki.
Dodam również, że zdrowa rodzima populacja owadów w lesie jest istotną częścią tego ekosystemu. Przez tysiąclecia owady i drzewa współewoluowały. Wiele chronionych gatunków owadów to organizmu dość delikatne i wrażliwe na zmiany zachodzące w środowisku. Większości gatunków w trudnych warunkach udaje się utrzymać dzięki bardzo wysokiemu wskaźnikowi reprodukcji, aby zrekompensować wysoką śmiertelność. W miarę postępujących zmian w ekosystemie leśnym, czy to z powodu procesów zakłócających, takich jak pożary, osuwiska czy silne wiatry, czy też zmian klimatu, takich jak łagodniejsze temperatury w zimie czy letnie susze, gatunki drzew mogą zmienić swoją dominację w krajobrazie, a populacje owadów podążą za nimi. Te zmiany mogą też dać niektórym gatunkom owadów krótkotrwałą przewagę, która pozwala im również na zwiększenie populacji lub migrację na obszary, na których wcześniej nie mogły przetrwać.
— Czytałem, że w martwym drzewie jest więcej żywych komórek niż w żywym drzewie. A to za sprawą grzybów, bakterii, porostów i owadów oczywiście.
— Martwe drewno to miejsce rozwoju naprawdę wielu organizmów. Jeśli chodzi o owady, to gdy drzewo obumrze, to właśnie one zaczną „odzyskiwać” składniki odżywcze drzewa i dostarczać je z powrotem do gleby. Rozkładające się drewno to jednak zupełnie inna historia od liści. Mikroorganizmom trudniej jest rozkładać taki materiał, niż części zielone. Kora chroni drewno zapobiegając jego rozkładowi. Wtedy swoją działalność rozpoczynają owady, które tworzą otwory w pniu, dzięki czemu grzyby, mikroorganizmy i inne owady mogą zasiedlić materiał. Gdyby owady nie wygryzły tych korytarzy, proces rozkładu trwałby o wiele dłużej. „Owady pionierskie” zaczynają żywić się korą i bielem, następnie drewno zaczyna się rozkładać. Następnie pojawiają się mieszkańcy wtórni, którzy zasiedlają korytarze pozostawione przez gatunki ksylofagiczne oraz gatunki grzybożerne, które żywią się grzybami rozwijającymi się w martwym drewnie. Ponadto, gatunki drapieżne żywią się innymi mieszkańcami martwego drewna. W końcu materiał ten jest tak dokładnie rozkładany, że staje się ciemnym, grubym, bogatym w składniki odżywcze materiałem zwanym próchnicą.
W następnej części poznamy bliżej owadzich mieszkańców lasów…
Gość: dr Monika Kucharska-Świerszcz
Ekolożka, architekt krajobrazu, rolnik-ogrodnik oraz pedagog, z zawodu specjalista ds. ochrony roślin, z zamiłowania i zainteresowania naukowego entomolog.